Myśl Suwerenna

Jasnogórskie Śluby Narodu – wizja chrześcijańskiego patriotyzmu Prymasa Tysiąclecia

🕔 Artykuł przeczytasz w 9 min.

W wielu parafiach Polski możemy spotkać ramę z umieszczonym w niej tekstem Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego. Jest to pamiątka doniosłego wydarzenia o charakterze głównie duchowym, które miało miejsce ponad 60 lat temu, bo 26 sierpnia 1956 r., w święto Matki Boskiej Częstochowskiej. Lektura tego tekstu, jak i znajomość okoliczności jego powstania mogą nie tylko wzbogacić naszą kulturę osobistą, ale i pobudzić do zastanowienia się nad tym czym powinien być polski patriotyzm.

Przedstawienie Jasnogórskich Ślubów Narodu nie może więc ograniczać się do ich treści, która to stanowi główną część tego artykułu. Musi ona być jednak umiejscowiona w kontekście historycznym ich powstania i złożenia oraz skonfrontowana z tym, czy i jak one zostały zrealizowane.

Walka o tożsamość narodu polskiego

Lata 50. ubiegłego wieku były ciężkimi dla Kościoła katolickiego w realiach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Pomimo kilku prób dialogu i pewnych ustępstw ze strony hierarchii kościelnej, w epoce stalinowskiej „komuniści prowadzili własną grę zmierzającą do wyrugowania Kościoła z życia społecznego i pozbawienia go funkcji głosu sumienia w sprawach narodowych i państwowych”1. Jednym z najbardziej znaczących elementów tej polityki stało się internowanie prymasa Polski, Stefana kard. Wyszyńskiego. To w czasie pozbawienia wolności przez komunistów hierarcha przystał na propozycję ponowienia ślubów, które złożył Maryi, ogłoszonej wtedy Królową Polski, król Jan Kazimierz Waza.2

Kilka okoliczności zbiegło się na przyjęcie przez kard. Wyszyńskiego propozycji paulinów, która polegała na odnowieniu gestu królewskiego z XVII wieku, a który dla prymasa posłużył jako punkt wyjścia dla zorganizowania całościowego programu wielkiej narodowej nowenny mającej przygotować Polaków do obchodów tysiąclecia chrztu Mieszka I, przypadającą w 1966 r. Jak określa ją J. Marecki: „Jej celem było nie tylko przygotowanie uroczystości millenijnych, lecz także przeciwstawienie się ateizacji społeczeństwa i odrodzenie poczucia tożsamości narodowej.”3 Władze komunistyczne postanowiły zorganizować własne obchody, Tysiąclecia Państwa Polskiego, lecz nie potrafiły one zmobilizować społeczeństwa do udziału w świeckich uroczystościach, tym bardziej, iż brakowało im konkretnego wydarzenia historycznego, które odwoływałoby się do świadomości kulturowo-historycznej społeczeństwa. Można wręcz powiedzieć, że pomimo planu przejęcia obchodów kościelnych przez państwo, to stronie kościelnej udało się powiązać wątek państwowy z religijnym, który został przedstawiony jako podstawowy: „Chrzest Polski został przedstawiony przez kard. Wyszyńskiego jako moment narodzin narodu. Taka narracja historyczna łatwo odwoływała się do wyobrażeń Polaków i znalazła swoje miejsce w zbiorowej wyobraźni narodu.”4

Sukces inicjatywy episkopatu był o tyle znaczący, że towarzyszyły mu również wysiłki duchowe, polegające na głoszeniu nauk opartych na tekście Jasnogórskich Ślubów Narodu, mającym na celu duchową przemianę Polaków, połączoną z odbudowaniem ich chrześcijańskiej tożsamości jako całości, która sporo ucierpiała w wyniku zaborów, wojen światowych i narzuconego jarzma sowieckiego. Okres międzywojenny był bowiem zbyt krótkim czasem, aby zapewnić spójność moralną, kulturową i religijną Polaków.

Patriotyczne elementy Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego

Nie jest możliwe omówienie tutaj całości bogatego tekstu5, dlatego zostaną tutaj omówione wyłącznie wątki o bezpośrednim odwołaniu się do wartości patriotycznych. Sam tekst przywołuje na początku wątki historyczne, w których przypomina się po pierwsze królewski tytuł Maryi, jako Królowej Polski. Należy przy tym zaznaczyć, że obok tego tytułu, przed nim, jest wymieniony tytuł Królowej Świata, co świadczy o tym, że losy Polaków wpisują się w dzieje świata, nie są one czymś oddzielonym, hermetycznie zamkniętym.

Zobowiązania Narodu są poprzedzone prośbą o konieczne dla niego łaski oraz przypomnienie jego własnych zasług: „Przynosimy do stóp Twoich niepokalanych całe wieki naszej wierności Bogu i Kościołowi Chrystusowemu – wieki wierności szczytnemu posłannictwu Narodu, omytego w wodach Chrztu świętego.” Fragment ten wiąże tożsamość narodową z chrztem Mieszka. Polacy, którzy przypominają własne dokonania jednocześnie pamiętają o tym, co otrzymali od Boga, od Jego Matki, również i w kontekście jubileuszu 300-lecia obrony Jasnej Góry: „Stajemy przed Tobą pełni wdzięczności, żeś była nam Dziewicą Wspomożycielką wśród straszliwych klęsk tylu potopów.” Lecz te uczucia wdzięczności wiążą się również z rachunkiem sumienia: „Stajemy przed Tobą pełni skruchy, w poczuciu winy, że dotąd nie wykonaliśmy ślubów i przyrzeczeń Ojców naszych.” To zdanie jest kluczowe, aby zrozumieć głębię patriotycznej idei ślubów napisanych przez Prymasa Tysiąclecia. Polacy, przez ogrom swoich wad narodowych, brak zgody narodowej, brak wierności Bogu, sami przyczynili się do upadku swojego państwa. Tym samym, aby uniknąć podobnej tragedii na przyszłość, aby zapewnić pomyślny rozwój Ojczyzny i Narodu, Polacy muszą znacznie podnieść swój poziom moralny, gdyż tylko ludzie o silnym charakterze mogą dokonywać wielkich rzeczy.

Po inwokacjach religijnych, następuje pierwsze zobowiązanie, które jest fundamentem odnowy Narodu: „Przyrzekamy uczynić wszystko, co leży w naszej mocy, aby Polska była rzeczywistym królestwem Twoim i Twojego Syna, poddanym całkowicie pod Twoje panowanie, w życiu naszym osobistym, rodzinnym, narodowym i społecznym.” Polacy, którzy podejmują to zobowiązanie, podkreślają wagę realizacji Woli Bożej w Polsce, gdyż to w niej odczytują jedyny sposób na zapewnienie pomyślności Ojczyzny. Jako środek do realizacji tego Maryjnego i Bożego panowania nad Polską, służy zobowiązanie do życia w stanie łaski uświęcającej (drugie zobowiązanie)

Trzecie zobowiązanie ma charakter bezpośrednio związany z przetrwaniem Narodu i jego wzrostem liczebnym: „Walczyć będziemy w obronie każdego dziecka i każdej kołyski, równie mężnie, jak Ojcowie nasi walczyli o byt i wolność Narodu, płacąc obficie krwią własną.” Ślub ten wiążąc historyczne walki o niepodległość z koniecznością walki o życie każdego dziecka (należy pamiętać o szerokim dostępie do tzw. aborcji w czasach PRL), pokazuje, że los najmniejszych Polaków jest kluczowy dla losu kraju, który nie może istnieć bez ludzi, którzy go zamieszkują. Kolejne zobowiązanie dopełnione zostało przez to dotyczące rodziny jako całości, opartej na nierozerwalnym małżeństwie. Te cechy dobrych relacji rodzinnych są w tekście Ślubów rozszerzone na całość Narodu: „Przyrzekamy usilnie pracować nad tym, aby w Ojczyźnie naszej wszystkie dzieci Narodu żyły w miłości i sprawiedliwości, w zgodzie i pokoju, aby wśród nas nie było nienawiści, przemocy i wyzysku.” Troska ta ma przybrać szczególną formę wobec „głodnych, bezdomnych i płaczących”.

Wreszcie, pewnym znacznie bardziej osobistym aspektem Ślubów jest ten dotyczący wad i zalet narodowych, a więc tych stałych cech, które w pierwszym przypadku ułatwiają nam czynienie zła, zaś w drugim, czynienie dobra. Jest czymś interesującym zapoznanie się z tym, co zostało uznane za wady i zalety narodowe przez Prymasa Tysiąclecia: „Przyrzekamy wypowiedzieć walkę lenistwu i lekkomyślności, marnotrawstwu, pijaństwu, rozwiązłości. Przyrzekamy zdobywać cnoty: wierności i sumienności, pracowitości, oszczędności, wyrzeczenia się siebie i wzajemnego poszanowania, miłości i sprawiedliwości społecznej.” Tak skatalogowane cechy mogą zostać uznane za uniwersalne, nawet przez tych, którzy nie są chrześcijanami. Połączone ze zobowiązaniem o życiu w miłości, zgodzie i pokoju, stanowią one podstawę jedności całego Narodu, która obejmuje również tych, którzy nie są katolikami, choć wymowa całego tekstu jest jasna: chęć przyciągnięcia każdego Polaka do Boga, Jego Matki i Kościoła. Taki jest bowiem wydźwięk ostatniego akapitu Ślubów: „Prowadź nas poprzez poddaną Ci ziemię polską do bram Ojczyzny Niebieskiej. A na progu nowego życia sama okaż nam Jezusa, błogosławiony Owoc żywota Twojego. Amen.” Tym samym, w zgodzie z teologią katolicką, ojczyzna ziemska jest przedstawiona nie jako cel sama w sobie, lecz jako środek do osiągnięcia celu ostatecznego, czyli zbawienia wiecznego. Tylko wtedy może się dokonać prawdziwa jedność nie tylko Polaków, lecz i wszystkich mieszkańców świata.

W sposób oczywisty należy stwierdzić, że Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego są przepełnione przesłaniem głównie religijnym, podporządkowując treści patriotyczne nauczaniu Kościoła o ostatecznym celu życia ludzkiego. To przez jego pryzmat Prymas Tysiąclecia chciał przedstawić chrześcijańską wizję polskiego patriotyzmu na nowe millenium trwania Polski. Chrześcijaństwo jest bowiem religią, której wartości, mimo iż są głównie duchowe i mające Boga za centrum, nie gardzą tym, co jest drogie dla ludzi, a więc ich własny kraj, społeczności, naród. Losy Polski są od początków związane z religią chrześcijańską, co ma również swoje odzwierciedlenie w polskiej tradycji prawnej: „Zasada powiązania państwa i Kościoła katolickiego polegała na uznaniu Kościoła za jedną z głównych instytucji publicznych pozostających pod opieką państwa, z jednoczesnym nadaniem religii katolickiej charakteru wyznania panującego. Zasada ta obowiązywała w Polsce od początku jej historii.6 Związki te nie są więc arbitralnym wymysłem hierarchów kościelnych, lecz faktem historycznym, który w sposób bezsporny przełożył się na tożsamość narodową. Podobne przełożenie się na rzeczywistość powinno zajść w przypadku samych Ślubów Jasnogórskich, które były jednym z najważniejszym wydarzeń okresu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.

Dziedzictwo i jego dziedzice

Jednym z pierwszych skutków Jasnogórskich Ślubów, które zaczęły obchody Millenium Chrztu, było znaczące przyczynienie się do odzyskania suwerenności przez Polskę i zrzucenie jarzma radzieckiego, co słusznie zauważył J. Żaryn: „Zgodnie z wołaniem Prymasa Tysiąclecia, na milenijnej glebie wyrosło nowe plemię Polaków, których nie udało się oderwać od wiary przodków, Kościoła i historii Narodu. Owocem Wielkiej Nowenny i Millenium Chrztu Polski stała się Solidarność, dziesięciomilionowy ruch społeczny powstały dzięki strajkom robotników.7 Warto więc zadać sobie również pytanie o to, na ile te miliony, z których pewne część na pewno sama składała Śluby w 1956 r. lub też później, zrealizowały podjęte zobowiązania.

Można bezspornie stwierdzić, że Polska nie stała się prawdziwie Królestwem Maryi, w którym ludzie żyją zgodnie z wolą Bożą. W wyniku kompromisów politycznych, zaakceptowanych również przez przedstawicieli Kościoła katolickiego8, państwo polskie nie ma charakteru państwa wyznaniowego, zaś jego władze są konstytucyjnie zobowiązane do zachowania neutralności wyznaniowej i światopoglądowej. Nastąpiła tutaj jednoczesna ewolucja zarówno postulatów samego Kościoła katolickiego, który w konstytucji Gaudium et spes Soboru Watykańskiego II, zmienił dotychczasowe podejście wobec wspólnoty politycznej, wkraczając na ścieżkę zapoczątkowaną już za pontyfikatu Piusa XII. Z drugiej zaś strony, polska wspólnota polityczna, chcąca zarzucić wrogi religii system komunistyczny, postanowiła ułożyć swoje relacje ze wspólnotami wyznaniowymi w sposób znacznie bardziej przyjazny.

Realizacja postanowienia odnośnie do ochrony życia ludzkiego w wielkich bólach została niemal całkowicie wykonana, lecz nie poprzez decyzję mającą swoje bezpośrednie źródło w woli Narodu, lecz przez dwa historyczne wyroki Trybunału Konstytucyjnego, kolejno z 28 maja 1997 r. i 22 października 2020 r. Nie znajdują one jednak szerokiego poparcia społecznego, co pokazuje, że również ten punkt nie został zrealizowany. Sytuacja jeszcze bardziej diametralnie odbiega od przyrzeczeń w dziedzinie nierozerwalności małżeństwa, prawo państwowe podchodzi do tej sprawy całkowicie inaczej; „Jeżeli między małżonkami nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia, każdy z małżonków może żądać, ażeby sąd rozwiązał małżeństwo przez rozwód.” (Kodeks rodzinny i opiekuńczy, art. 56 § 1)9

Chyba najtrudniej jest poddać ocenie realizację zobowiązań dotyczących walki z wadami i zdobywaniem cnót, jak i ich konkretnym przełożeniem się na sytuację ekonomiczną nie tylko państwa jako całości, lecz i jego mieszkańców. Temat ten jest zbyt obszerny i wymaga przekrojowych badań socjologicznych i statystycznych, co również podkreśla jak delikatna i skomplikowana jest to materia. Można jednak stwierdzić, że nastąpiła ogólna poprawa dobrobytu Polaków, mimo iż nie oznacza to jednoczesnego wzrostu moralnego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Stolica Apostolska a Chińska Republika Ludowa

Zakończenie

Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego były bez wątpienia, wraz z połączonymi z nimi obchodami tysiąclecia chrztu Mieszka I, jednym z największych wydarzeń w XX-wiecznej Polsce. Poprzeczka została postawiona bardzo wysoko, zaś podjęte zobowiązania miały zmobilizować Polaków do całkowitej przemiany duchowej i moralnej. Ich całkowita realizacja nie nastąpiła, lecz nie można mówić o ich całkowitej porażce, gdyż dały one mimo wszystko siły Narodowi polskiemu do podtrzymania własnej tożsamości, poprzez oparcie się obcej mu ideologii komunistycznej, z założenia internacjonalistycznej.

Jakiekolwiek analizy tego aktu, jak i podobnych przysiąg zbiorowych, powinny uświadomić nam, że ich ostateczne urzeczywistnienie jest raczej wynikiem głębokiego zaangażowania osobistego, niż odgórnych decyzji narzuconych reszcie społeczeństwa przez niewielkie grono. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby i dzisiaj te Śluby stanowiły podstawę do odnowy moralnej Polaków, tym bardziej, iż słabość natury ludzkiej, która jest ta sama przez kolejne pokolenia, wymaga nieustannej pracy każdego z nas nad samym sobą i nad tymi, którzy znajdują się pod naszą opieką.

1 R. Łatka, J. Marecki, Kościół katolicki w Polsce rządzonej przez komunistów, Warszawa, s. 47.

2 Syntetyczną wizję okoliczności powstania Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego możemy znaleźć w następującym artykule: P. Kordyasz, Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego. Dostępny jest on na następującej stronie internetowej: https://przystanekhistoria.pl/pa2/tematy/milenium/85556,Jasnogorskie-Sluby-Narodu-Polskiego.html, dostęp 21 XI 2022 r.

3 R. Łatka, J. Marecki, op. cit., s. 68.

4 R. Łatka, J. Marecki, op. cit., s. 69.

5 Tekst Ślubów będzie podawany za: https://dziedzictwo.ekai.pl/text.show?id=4192, dostęp 28 XI 2022 r.

6 W. Uruszczak, Historia państwa i prawa polskiego 966-1795, Warszawa, 2021, s. 57. W sposób podobny wypowiada się w tym temacie J. Walachowicz: „Inauguracja nowej wiary przez monarchę uczyniła z niej religię stanu, od początku popieraną przez państwo, które tą drogą słusznie spodziewało się wejść do grona państw Europy zachodniej i umocnić swoje młode struktury polityczne doświadczeniem administracyjnym Kościoła.” (J. Walachowicz, Historia ustroju państwa, Poznań, 1993, s. 87.)

7 Cytat za: R. Łatka, J. Marecki, op. cit., s. 74.

8 Syntetyczne przedstawienie niejednolitej postawy przedstawicieli Kościoła katolickiego w procesie przyjmowania obecnej Konstytucji możemy znaleźć chociażby w następującej publikacji: P. Borecki, Geneza modelu stosunków Państwo-Kościół w Konstytucji RP, Warszawa, 2008, s. 188, 272, 285-286, 291-293.

9 Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczyDz. U. 1964 Nr 9 poz. 59 (z późniejszymi zmianami).

Artykuł został pierwotnie opublikowany w kwartalniku “Myśl Suwerenna. Przegląd Spraw Publicznych” nr 4(10)/2022.

Grafika: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Skip to content