Temat relacji między Kościołem katolickim a Chińską Republiką Ludową wraca co pewien czas wywołując za każdym razem żarliwe dyskusje na temat wyborów dokonywanych przez kościelną dyplomację w wymianach z chińską1 dyplomacją. Od kilku lat wymiany zdań są jeszcze bardziej żarliwe, gdyż ich kluczowym elementem jest dokument, którego treść zna bardzo wąskie grono najważniejszych urzędników watykańskich i chińskich, a który mimo swojej tajemniczości ustala pewne zasady życia Kościoła w Chinach. Chodzi o porozumienie między rządem ChRL a Stolicą Apostolską.
Celem tego artykułu jest skupienie się na kilku punktach, które są podnoszone, lub też nie, w trakcie omawiania konsekwencji porozumienia znanych wszystkim. Aby przedstawiony wywód był jaśniejszy, zostanie on podzielony na części traktujące o współczesnej historii relacji dwustronnych, postawie kolejno Benedykta XVI i Franciszka, oraz o dwóch aspektach porozumienia, jednym półpublicznym, bo dotyczącym nominacji biskupich, drugim zaś całkowicie tajnym, dotyczącym Tajwanu.
Tło historyczne relacji kościelno-chińskich
Poprzez przypomnienie historii relacji sino-watykańskich nie należy rozumieć obszerne opisanie kilkusetletnich dziejów, lecz raczej wyjaśnienie obecnego kontekstu również dzięki odwołaniu się do przeszłości. Interesującym nas więc okresem jest ten, który dotyczy obecnego państwa chińskiego, powstałego w wyniku objęcia władzy przez Mao Zedonga i proklamowanego 1 października 1949 r. Lecz i ten okres nie może zostać omówiony w sposób szczegółowy.2
Komunistyczne Chiny w 1951 r. zerwały łączące je ze Stolicą Apostolską relacje dyplomatyczne, nawiązane formalnie dopiero w 1943. To w tej atmosferze siedziba nuncjatury została przeniesiona na Tajwan. Lecz na tym nie skończyły się kroki nowych władz w Pekinie, które dążą za wszelką cenę do podporzadkowania sobie całej społeczności, nie wykluczając z tych planów organizacji religijnych, które miały całkowicie podporządkować się rządom Komunistycznej Partii Chin. To jej wytyczne doprowadziły do powstania Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich i do podziału na dwie grupy wiernych w Kościele katolickim na terenie Chin: członków tegoż stowarzyszenia, oraz tych podziemnych, którzy pomimo prześladowań zachowali wierność Rzymowi.
Stolica Apostolska, reprezentowana w tamtym czasie przez Piusa XII, stanowczo sprzeciwiła się autonomii chińskich katolików mającej na celu podporządkowanie ich rządowi komunistycznemu. Sam komunizm został już wcześniej potępiony przez Piusa XI w encyklice Divini Redemptoris z 1937 r.3 Zgodnie ze stwierdzoną w tym dokumencie całkowitą niezgodnością systemu komunistycznego, katolicy nie mogą ani należeć do partii komunistycznych, ani godzić się na planową ateizację społeczeństw i walkę z Kościołem, które stanowią nieodzowny element walki z religią, określaną przez marksizm jako „opium dla ludu”. W celu podkreślenia absolutnej niemożności zaakceptowania żądań władz chińskich, Stolica Apostolska zmodyfikowała kanoniczne prawo karne podwyższając wymiar kary grożącej za konsekrację biskupa bez zgody papieskiej, z suspensy4, a więc kary zakazującej sprawowania sakramentów, na ekskomunikę zarezerwowaną najwyższej władzy Kościoła, a więc karę najsroższą.5 Jednocześnie należy wspomnieć, że Pius XII napisał dwie encykliki o sytuacji Kościoła katolickiego w Chinach, przypominając w nich podstawowe prawa tegoż oraz zachęcając chińskich katolików do wierności Stolicy Apostolskiej. Chodzi o Ad Sinarum Gentes z 7 października 1954 r.6 i Ad Apostolorum Principis z 29 czerwca 1958 r.7
Po śmierci Piusa XII, głównie z racji jawnie wrogiej postawy władz chińskich, we wzajemnych relacja trwał pat, zaś katolicy w Chinach byli podzieleni na tych będących członkami oficjalnego stowarzyszenia oraz tych wiernych Rzymowi, zmuszonych do życia w ukryciu. Mimo tych nieprzychylnych okoliczności, Stolica Apostolska starała się zawsze na utrzymanie chociażby nieoficjalnego kontaktu z władzami chińskimi i katolikami chińskimi, zwłaszcza po śmierci Mao Zedonga, lecz nic konkretnego z niego nie wynikało.8 Pewne zmiany we wzajemnych relacjach zaczęto obserwować dopiero niedawno, a początek przełomu przypada na pontyfikat Benedykta XVI.
Polityka Benedykta XVI
Bodajże najbardziej znaczącym gestem Benedykta XVI wobec katolików chińskich był napisany do nich w 2007 r. list, w którym papież omawiał ich sytuację.9 To tym dokumentem ustanowił 24 maja Dniem modlitwy za Kościół w Chinach. We wspomnianym liście, bawarski papież wyraźnie określił swoją postawę wobec władz chińskich: „Jestem świadom, że normalizacja stosunków z Chińską Republiką Ludową wymaga czasu i zakłada dobrą wolę obu stron. Ze swej strony Stolica Święta pozostaje zawsze otwarta na negocjacje niezbędne do przezwyciężenia współczesnych trudności.” Benedykt XVI zapewnił jednocześnie, że nie jest celem Kościoła zmiana „struktur lub administracji państwa”, przypominając również, że we wzajemnych stosunkach musi panować równowaga: „W świetle tych niezbywalnych pryncypiów rozwiązanie istniejących problemów nie może polegać na nieustannym konflikcie z prawowitymi władzami cywilnymi; równocześnie jednak jest nie do przyjęcia uległość wobec nich, gdy bezprawnie wtrącają się w sprawy dotyczące wiary i dyscypliny Kościoła. Władze cywilne dobrze wiedzą, że Kościół w swoim nauczaniu wzywa wiernych, by byli dobrymi obywatelami, pełnymi szacunku współpracownikami, udzielającymi się na rzecz dobra wspólnego w ich kraju, ale także jest jasne, że oczekuje od państwa, by zagwarantowało tymże obywatelom katolikom pełną możliwość praktykowania ich wiary, z zachowaniem szacunku dla autentycznej wolności religijnej.”
Pomimo pewnej ugodowości jaką możemy odnaleźć w tych fragmentach, Benedykt XVI przypominał, że z teologicznego punktu widzenia niezależność Kościoła lokalnego od Stolicy Apostolskiej jest nie do pogodzenia z prawdą wiary o „jednym, świętym, powszechnym i apostolskim Kościele”. Ponadto, poruszył on drażliwy, zwłaszcza dla władz chińskich, temat nominacji biskupich, podkreślając również o obowiązujących normach prawa międzynarodowego: „Mianowanie Pasterzy dla danej wspólnoty religijnej jest rozumiane, także w dokumentach międzynarodowych, jako element konstytutywny pełnego realizowania prawa do wolności religijnej. Stolica Święta pragnęłaby zachować całkowitą wolność w kwestii nominacji biskupich; dlatego też, przyglądając się uważnie szczególnej drodze Kościoła w Chinach, chciałbym, by znaleziono porozumienie z Rządem w celu rozwiązania niektórych zagadnień, dotyczących zarówno wyboru kandydatów do posługi biskupiej, jak również ogłaszania nominacji biskupów oraz uznania – z uwagi na ewentualne skutki cywilne – nowego biskupa przez władze cywilne.” Tak sformułowane stanowisko pozostawia niewielki margines działania dla dyplomatów, tym bardziej iż jest ono oparte na nauczaniu o podstawowych prawach Kościoła, które wykuwało się przez wiele wieków, zwłaszcza podczas słynnego średniowiecznego sporu o inwestyturę. Wyjaśnia to również brak przełomu w relacjach sino-watykańskich. Pewna zmiana w tej postawie będzie cechować pontyfikat papieża Franciszka.
Zmiana kursu papieża Franciszka
Idąc śladem swojego poprzednika, Franciszek również napisał do katolików chińskich, w 2018 r., wybierając formę, którą określił jako przesłanie.10 Dokument ten został opublikowany przy okazji podpisania prowizorycznego porozumienia Stolicy Apostolskiej z władzami Chin, którego tekst jest tajny.11 Argentyński następca św. Piotra jasno stwierdził, że jest świadomy tego, iż krok ten wywołuje skrajne reakcje: „Ostatnio krążyło wiele sprzecznych głosów na temat teraźniejszości, a przede wszystkim przyszłości wspólnot katolickich w Chinach. Zdaję sobie sprawę, że takie zawirowanie opinii i rozważań mogło spowodować niemało zamieszania, wywołując w wielu sercach uczucia trudne do pogodzenia. U niektórych pojawiają się wątpliwości i zastrzeżenia; inni mają poczucie, że zostali porzuceni przez Stolicę Apostolską, a jednocześnie zadają sobie przejmujące pytanie o wartość cierpień znoszonych po to, aby żyć w wierności wobec Następcy Piotra. U wielu innych przeważają natomiast oczekiwania i refleksje pozytywne, ożywione nadzieją spokojniejszej przyszłości dla owocnego świadectwa wiary na chińskiej ziemi. Sytuacja ta została podkreślona przede wszystkim w odniesieniu do Porozumienia Tymczasowego między Stolicą Apostolską a Chińską Republiką Ludową które, jak wiecie zostało podpisane w minionych dniach w Pekinie.”
Dalej Franciszek stara się zwrócić uwagę chińskich wiernych na pozytywne konsekwencje owego układu, który według niego pozwoli Kościołowi w Chinach na bardziej swobodne i normalne funkcjonowanie, mimo iż nie obejmuje on całości życia wspólnoty wiernych. Jednocześnie nawołuje on chińskich katolików do postawy patriotycznej: „Na poziomie obywatelskim i politycznym niech chińscy katolicy będą dobrymi obywatelami, w pełni kochającymi swoją ojczyznę i niech stosownie do swoich możliwości służą z zaangażowaniem i uczciwością swojemu krajowi.” Innym pozytywnym sygnałem wysyłanym władzom w Pekinie jest zapewnienie o chęci dalszego pogłębiania dialogu: „Zwracam się z szacunkiem do przywódców Chińskiej Republiki Ludowej i ponawiam zaproszenie do kontynuowania, z ufnością, odwagą i dalekowzrocznością dawno temu podjętego dialogu. Pragnę zapewnić, że Stolica Apostolska będzie nadal szczerze pracować nad prawdziwą przyjaźnią z narodem chińskim.”
Po niemal czterech latach, a więc okresie na jaki zostało zawarte to porozumienie, nie zawsze szanowane przez władze chińskie12, przyszedł teraz czas na dalsze decyzje. Sam papież Franciszek ocenia pozytywnie ten dwustronny układ, który pomimo pewnych, nieznanych ustępstw wobec władz chińskich w sprawie nominacji biskupich.13 Liczy on również na jego rychłe przedłużenie, choć nic nie mówi o jego upublicznieniu i wyjaśnieniu kilku kwestii które wymagają zadania ważnych pytań.
Nieupubliczniony wyjątek od reguły
Chyba najważniejszym punktem tajnego porozumienia, który wymaga wyjaśnienia, jest możliwość wpływu władz świeckich na nominacje biskupie. Jest to sprawa o tyle newralgiczna, że w najnowszym nauczaniu Kościoła została ona potraktowana w sposób dość bezkompromisowy, podkreślający wyłączną kompetencję odpowiednich władz kościelnych. Sobór Watykański II, w dekrecie poświęconym posłudze biskupów, jasno wyraził zasady, które mają w tej dziedzinie obowiązywać: „Ponieważ apostolski urząd biskupów został ustanowiony przez Chrystusa Pana i zdąża do celu duchowego oraz nadprzyrodzonego, święty Sobór powszechny oświadcza, że prawo nominacji i ustanawiania biskupów należy do odpowiedniej władzy kościelnej jako jej własne, specjalne i wyłącznie jej przysługujące. Wobec powyższego jest życzeniem świętego Soboru, by dla należytej obrony wolności Kościoła oraz dla sprawniejszego i swobodniejszego przymnożenia dobra wiernych nie przyznawano już więcej w przyszłości władzom świeckim żadnych praw czy przywilejów co do wyboru, nominacji, przedstawiania lub wyznaczania na stanowisko biskupa.”14 Ponadto, w tym samym dokumencie, Sobór zaapelował do władz świeckich, które miały pewne przywileje w tej dziedzinie, o dobrowolne zrzeczenie się ich. To nauczanie soborowe zostało przejęte przez Kodeks Prawa Kanonicznego: „Nie udziela się na przyszłość władzom świeckim żadnych uprawnień i przywilejów dotyczących wyboru, nominacji, prezentowania lub wyznaczania biskupów.” (kan. 377 § 5)15
Możemy więc jasno stwierdzić, że Kościół uczy i wymaga swoim prawem tego, aby władze świeckie nie miały żadnego rzeczywistego wpływu na wybór biskupów. Tym samym nie są bezpodstawne życzenia nie tylko poznania tekstu porozumienia sino-watykańskiego, ale i doktrynalnego wyjaśnienia tego odejścia nie tylko od obowiązującego w Kościele prawa, ale i od nauczania soboru powszechnego. Jednym z celów reform podjętych na Soborze Watykańskim II było bowiem wyraźnie podkreślenie natury nadprzyrodzonej Kościoła i konieczności zagwarantowania mu możliwości swobodnego działania w świecie. Kontekst podziału świata tzw. Żelazną Kurtyną, który naznaczył obrady wspomnianego Soboru, dalej ma zastosowanie do katolików w Chinach, którzy dalej za nią żyją, choć przybrała ona inny obraz.
Od strony doktrynalnej, jedynym wyjaśnieniem ewentualnej rozbieżności między układem a nauczaniem soborowym, byłoby stwierdzenie, że nie mamy do czynienia z nieomylnym nauczaniem Kościoła, a tym samym z obowiązującym stale i każdego nauczaniem soborowym. Byłby to dodatkowy przyczynek do debaty na temat wagi i obowiązywania dokumentów Soboru Watykańskiego II, która jest zbyt często sprowadzana do tych samych tematów. Od strony zaś prawnej, jeżeli potwierdzi się, że władzom chińskim zostały nadane pewne uprawnienia w dziedzinie nominacji biskupich, jedynym spójnym rozwiązaniem będzie abrogacja kan. 377 § 5 lub jego dogłębna modyfikacja, która jednak doprowadziłaby do zmiany jego pierwotnego sensu. Krok taki byłby jednak niebezpieczny, gdyż mógłby zachęcić władze innych państw do podjęcia działań mających na celu uzyskanie podobnych przywilejów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zakres obowiązku obrony Ojczyzny w katolickiej teologii moralnej
Stolica Apostolska a sprawa tajwańska
Omawiane porozumienie jest tajemnicze nie tylko pod względem ewentualnych ustępstw poczynionych przez Stolicę Apostolską wobec władz Chin. Całkiem pomijaną kwestią jest sprawa relacji watykańsko-tajwańskich. W sytuacji obecnie panującego napięcia między oboma państwami chińskimi warto zastanowić czy sprawa Tajwanu jest poruszana w dialogu ChRL-Stolica Apostolska. Kościół katolicki może bowiem żyć swobodnie na tej wyspie, zaś tej swobody nie ma na kontynencie. Ponadto, dla władz tajwańskich, każde uznanie na arenie międzynarodowej jest cenne. Stolica Apostolska jest jedynym podmiotem prawa międzynarodowego z siedzibą w Europie, który uznaje Republikę Chińską za suwerenne państwo.
Wobec całkowitego braku informacji na temat kwestii tajwańskiej i relacji sino-watykańskich można wysuwać wyłącznie hipotezy. Władze Chin mogą całkowicie pomijać ten temat, lub też żądać stopniowego odstępowania od uznawania Tajwanu na arenie międzynarodowej przez Stolicę Apostolską. Według niektórych dowodem na tę ostatnią tezę może być fakt, iż od nominowania chargé d’affaires na Tajwanie nuncjuszem apostolskim w Rwandzie, nikt oficjalnie nie zastąpił go na tym stanowisku.16
Zakończenie
W ostatnim pięćdziesięcioleciu relacje Stolicy Apostolskiej z Chińską Republiką Ludową były skomplikowane, nacechowane wrogością i chęcią dominacji oraz stworzenia narodowego, niezależnego od Rzymu Kościoła w Chinach, kierowanego przez partię komunistyczną. Przez wiele lat papieże w sposób zasadniczy bronili praw katolików chińskich, przy niemal całkowitym braku zainteresowania wspólnoty międzynarodowej, która przymyka oko na łamanie podstawowych wolności przez władze w Pekinie.
Od kilku lat możemy obserwować pewną zmianę w postawie Stolicy Apostolskiej, za którą jednak nie idzie równomierna zmiana na lepsze ze strony władz ChRL. Wygasające wkrótce porozumienie będzie okazją do dokonania jego oceny. Powinien być to również czas upublicznienia tego porozumienia i wyjaśnienia tego, co budzi niepokój katolików, gdyż może świadczyć o zmianie nauczania Kościoła i jego prawa. Tylko w ten sposób nie tylko jedna z najliczniejszych wspólnot katolickich na świecie, ta żyjąca w Chinach, lecz i ogół wiernych na świecie będzie mógł zobaczyć prawdziwą przejrzystość i synodalność w działaniu władz Kościoła.
Artykuł został pierwotnie opublikowany w kwartalniku “Myśl Suwerenna. Przegląd Spraw Publicznych” nr 3(9)/2022.
Grafika: pixabay.com
1 Ilekroć w tym artykule będzie mowa o Chinach czy też będzie używany przymiotnik chiński, dotyczyć to będzie Chińskiej Republiki Ludowej (ChRL), a nie Republiki Chińskiej, zwanej powszechnie Tajwanem. Stolica Apostolska jest jednym z kilkunastu podmiotów prawa międzynarodowego, które uznaje państwowość tajwańską. Może mieć to wpływ również na omawiany w tym artykule temat relacji chińsko-watykańskich, czemu zostanie poświęcona jedna z części obecnych rozważań. Całkowicie została pominięta tutaj kwestia Kościoła katolickiego w Makau i Hongkongu, które są owszem oficjalnie częścią ChRL, to w praktyce dalej obowiązuje tam do pewnego stopnia system „jednego kraju, dwóch systemów”, który jednak jest ograniczany przez pekińskie władze wbrew samym podstawom tych deklaracji.
2 Wśród obfitej literatury na ten temat, można skorzystać chociażby z następujących syntez: A. Carletti, República Popular da China e Santa Sé: uma longa história de encontros e desencontros, „Conjuntura Austral”, 2010, Nr 1, s. 54-73. P. Król, Dyplomacja oparta na religii – stosunki dyplomatyczne Chin z Watykanem wczoraj i dziś, „Gdańskie studia Azji Wschodniej”, 2017, Nr 11, s. 73-82.
3 Cf. Pius XI, Divini Redemptoris, „Acta Apostolicæ Sedis”, 1937, Nr 4, s. 65-106.
4 Cf. Codex Iuris Canonici 1917, can. 2370: Episcopus aliquem consecrans in Episcopum, Episcopi vel, loco Episcoporum, presbyteri assistentes, et qui consecrationem recipit sine apostolico mandato contra praescriptum can. 953, ipso iure suspensi sunt, donec Sedes Apostolica eos dispensaverit.
5 Cf. Dekret Najwyższej Kongregacji Świętego Oficjum z 9 kwietnia 1951 r. Opublikowany w „Acta Apostolicæ Sedis”, 1951, Nr 5, s. 317-318. Dokument ten jest jednym z podstawowych źródeł wykorzystywanych do zrozumienia ratio legis ekskomuniki za konsekrację biskupią bez mandatu papieskiego. Kontekst jasno wskazuje, że celem zmiany prawa było zniechęcenie do tworzenia niezależnych od Rzymu, a więc schizmatyckich struktur kościelnych.
6 Cf. „Acta Apostolicæ Sedis”, 1955, Nr 1, s. 5-14.
7 Cf. „Acta Apostolicæ Sedis”, 1958, Nr 13, s. 601-614.
8 Sprawa wzajemnego uznawania biskupów w Chinach jest zbyt skomplikowana by ją omówić szczegółowo. Należy jednak wspomnieć, że na przestrzeni lat dochodziło albo do zatwierdzania przez Stolicę Apostolską kandydatów do sakry biskupiej wybranych przez Stowarzyszenie, za zgodą władz ChRL, albo do zwracania się przez nich, nawet bez zgody władz partyjnych, o rzymską aprobatę.
9 Tekst polski Listu jest dostępny na następującej stronie internetowej: https://www.vatican.va/content/benedict-xvi/pl/letters/2007/documents/hf_ben-xvi_let_20070527_china.html
10 Tekst polski Przesłania jest dostępny na następującej stronie internetowej: https://www.vatican.va/content/francesco/pl/messages/pont-messages/2018/documents/papa-francesco_20180926_messaggio-cattolici-cinesi.html
11 Stolica Apostolska opublikowała wyłącznie lakoniczny komunikat o podpisaniu porozumienia: https://press.vatican.va/content/salastampa/it/bollettino/pubblico/2018/09/22/0673/01468.html
12 Sandro Magister opisuje watykańską postawę wobec Chin od czasu porozumienia w sposób negatywny w swoim artykule At the Vatican the Game’s Afoot to Be the Most Pro-China. In the Lead is Sant’Egidio: http://magister.blogautore.espresso.repubblica.it/2022/07/14/at-the-vatican-the-game%E2%80%99s-afoot-to-be-the-most-pro-china-in-the-lead-is-sant%E2%80%99egidio/
W tym kontekście warto zapoznać się ze wskazówkami duszpasterskimi ws. rejestracji duchownych wydanymi przez Stolicę Apostolską: https://press.vatican.va/content/salastampa/en/bollettino/pubblico/2019/06/28/190628c.html
13 Cf. Relacja watykańskiego serwisu informacyjnego o wywiadzie na temat Chin udzielonym agencji Reuters: https://www.vaticannews.va/it/papa/news/2022-07/papa-francesco-intervista-reuters-accordo-cina-presto-rinnovato.html
14 Sobór Watykański II, Dekret o pasterskich zadaniach biskupów w Kościele Christus Dominus, nr 20.
15 Temat celowości takiego przepisu, który jest bardziej deklaracją intencji prawodawcy, niż chęcią zobowiązania samego siebie (gdyż w § 1 tego kanonu jasno się mówi o kompetencji papieskiej w tej dziedzinie), wykracza poza ramy niniejszego artykułu.
16 Prałat Arnaldo Catalan otrzymał wspomnianą nominację 31 stycznia 2022 r. Cf. Biuletyn Stolicy Apostolskiej z 31 stycznia 2022 r.: https://press.vatican.va/content/salastampa/en/bollettino/pubblico/2022/01/31/220131b.html