Utworzone na kongresie w Wiedniu Wolne Miasto Kraków, zwane w Polsce potocznie Rzeczpospolitą Krakowską obejmowało szczupły skrawek ziemi: miasto i część powiatu chrzanowskiego, łącznie 1164 km² z ludnością liczącą w 1815 roku 95 tysięcy. Utworzenie tego tworu quasi-państwowego było wynikiem sporów o Kraków pomiędzy Rosją i Austrią. Miało to być Wolne Miasto, uprzywilejowane gospodarczo, bo przywóz do Krakowa towarów z innych ziem uzależniono od decyzji organów władzy Wolnego Miasta, z Krakowa zaś miano wywozić towary bez ceł i przeszkód. Postanowienia te były przejściowo źródłem pomyślnego rozwoju gospodarczego Krakowa, gdy zaś miastu zagroziły cła nakładane i podwyższane w Królestwie Polskim, zdołano uzyskać skuteczną interwencję mocarstw na rzecz Krakowa. Drugim źródłem pomyślnego kształtowania się jego losów był raz jeszcze odnowiony najstarszy polski uniwersytet, który skupiał uczonych i młodzież z różnych stron kraju.
Ustrój Wolnego Miasta Krakowa
Ustrój Wolnego Miasta Krakowa ulegał parokrotnie zmianom. Coraz silniejszy stawał się nadzór rezydentów trzech mocarstw, sprawujących w Krakowie faktyczne zwierzchnictwo nad jego władzami i nad stosunkami w mieście. W ustroju społecznym obowiązywały zasady odziedziczone po ustroju Księstwa Warszawskiego, czyli wolności osobistej i równości wobec prawa i sądu, przy podobnym ograniczeniu Żydów. Korzystne zmiany zaszły w położeniu chłopów. Komisja Włościańska, działając w oparciu o rezydentów, a wbrew Senatowi i Zgromadzeniu Reprezentantów, przeprowadziła oczynszowanie, uregulowała stan posiadania chłopów, zapewniła im własność budynków, inwentarza i zasiewów, dokonując istotnego kroku na drodze do uwłaszczenia. Władzę ustawodawczą i kontrolującą stanowiło Zgromadzenie Reprezentantów złożone z 26 deputowanych gmin oraz przedstawicieli senatu, kapituły i Uniwersytetu (po 3) oraz 6 sędziów pokoju. W Zgromadzeniu doszło do głosu mieszczaństwo i duchowieństwo. Czynne prawo wyborcze oparto na cenzusie majątkowym i sprawowanej funkcji. W paru nowelizacjach konstytucji zmniejszono skład Zgromadzenia Reprezentantów do 20 członków z przewodniczącym mianowanym przez Senat. Zbierało się ono rzadko, głównie – poza niewielkim zakresem ustawodawstwa i uchwalaniem budżetu – dla wyboru członków Senatu i sędziów. Sprawy konstytucyjne i ważniejsze sprawy polityczno-administracyjne zostały wyłączone z jego kompetencji i skupione w rękach trzech rezydentów. Organ rządzący, to jest Senat, pochodził częściowo z wyborów, a po części z przedstawicieli kapituły krakowskiej i Uniwersytetu. W praktyce został on opanowany przez przedstawicieli miejscowej arystokracji. Ograniczenia ze strony państw zaborczych dotykały również sądownictwo. W szczególności zniesiono jawność postępowania przed sądami i przywrócono proces inkwizycyjny w sprawach karnych. Pomimo zacieśnienia swobód, zagwarantowanych w traktatach wiedeńskich i w konstytucji, Wolne Miasto Kraków stwarzało aż do 1846 roku sprzyjające warunki dla ruchu narodowego z trzech dzielnic.
Rabacja galicyjska
Prądy i wydarzenia Wiosny Ludów na ziemiach polskich tragicznie splotły się w jej przededniu z rewoltą chłopów w Galicji, skierowaną przeciw dworom, nadal broniącym feudalnego porządku. W nocy z 18 na 19 lutego rozpoczęła się krwawa rzeź ziemian nazywana w historiografii rabacją galicyjską. W latach 40. XIX wieku środowiska emigracji polskiej dążyły do przygotowania kolejnego zrywu niepodległościowego. Powstanie miało objąć wiosną 1846 roku Galicję, Wielkie Księstwo Poznańskie i Królestwo Polskie. Wskutek przecieków policja pruska i austriacka doskonale wiedziała o potajemnie snutych planach. O ile pruski zaborca ograniczył się do aresztowań spiskowców, to Austriacy przygotowali kontrofensywę. Wzniecenie powstania chłopskiego spowodowało paraliż polskiego zrywu niepodległościowego, ponieważ „panami” galicyjskich chłopów nie byli Austriacy, a Polacy. Cały XIX wiek to postępujący rozdźwięk między szlachtą a chłopską wsią. W tym czasie chłopi nie uważali Polski za swoją ojczyznę. Nie istniała żadna świadomość narodowa, wobec czego byli podatni na austriackie intrygi. Szybko uznali, że zamiast przeciw zaborcy, panowie polscy gotują się do wojny z chłopami. Kiedy zapadła oficjalna decyzja o wybuchu powstania, powiadomieni o tym chłopi ruszyli na bój przeciwko panom. W nocy z 18 na 19 lutego zaczęli napadać podążających na miejsca zbiórek powstańców w całej południowej Galicji – od Przemyśla aż po Kraków. Liczne gromady chłopskie, uzbrojone w piły, młoty i siekiery, krążyły od dworu do dworu, okrutnie rozprawiając się z niedawnymi prześladowcami. Ginęli niewinni ludzie, także kobiety i dzieci. Ofiarą chłopskiego gniewu padł też Kościół. Szacuje się, że śmierć poniosło ponad tysiąc osób, rannych było kilka razy więcej.
„Polacy! Godzina powstania wybiła – cała rozszarpana Polska dźwiga się i zrasta”
W Krakowie w lutym 1846 roku doszło do proklamowania powstania narodowego, które miało być wymierzone przeciw wszystkim trzem zaborcom. Walki zbrojnej pragnęły koła radykalne wśród studentów i części inteligencji, biedota miejska, górnicy z Jaworzna i leżącej w Galicji Wieliczki. Również chłopi oczynszowani i objęci siecią szkolną przychylniej niż w innych częściach kraju przyjmowali wezwania do insurekcji. Dnia 22 lutego ogłoszono w Krakowie powstanie Rządu Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej, który ogłosił przygotowany wcześniej Manifest do Narodu Polskiego. Opracowany przez mieszkańca Poznania, autora traktatu O ojczyźnie, Karola Libelta, Manifest wzywał naród do powstania dla wywalczenia niepodległej i demokratycznej Polski, do likwidacji przywilejów stanowych i klasowych. Zapowiadał przyznanie każdemu prawa do ziemi „podług zasług i zdolności” oraz nadanie chłopom na własność gruntów przez nich użytkowanych bez odszkodowania na rzecz dziedziców. Ludności bezrolnej na wsi i innym uczestnikom powstania obiecano nadanie działek ziemi z dóbr narodowych, a ludziom ubogim i niezdolnym do pracy opiekę społeczną. Stwierdzenie powszechnego jakoby ruchu we wszystkich dzielnicach kraju nie odpowiadało rzeczywistości, lecz marzeniom organizatorów sprzysiężenia.
„Jest nas dwadzieścia milionów, powstańmy wszyscy razem jak mąż jeden, a potęgi naszej żadna nie przemoże siła, będzie nam wolność, jakiej dotąd nie było na ziemi, wywalczymy sobie skład społeczeństwa, w którym każden podług zasług i zdolności z dóbr ziemskich będzie mógł użytkować, a przywilej żaden i pod żadnym kształtem mieć nie będzie miejsca”.
Jeden z senatorów krakowskich zapisał w pamiętnikach, że manifest ten „oburzał świat cywilizowany”. W istocie zasady te były wzorowane na postulatach tzw. Wielkiego Manifestu Towarzystwa Demokratycznego Polskiego, działającego na emigracji we Francji, ale przewyższały go radykalizmem. Manifest krakowski zyskał uznanie w ówczesnych kołach rewolucyjnych w Europie. Odwoływano się do niego w dokumentach programowych rodzącego się ruchu socjalistycznego. Na zebraniu w Brukseli, zorganizowanym w drugą rocznicę powstania, Karol Marks powiedział: „Rewolucja Krakowska dała całej Europie piękny przykład, utożsamiając sprawę narodową ze sprawą demokracji i z wyzwoleniem klasy uciśnionej”. Manifest krakowski, jako jedyny dokument polski, wprowadzono do zbiorów dokumentów wydanego w Londynie przez państwa koalicji antyhitlerowskiej w czasie ostatniej wojny światowej, mającego przedstawić kulturalne dziedzictwo Europy. Dokument ten miał świadczyć o polskim wkładzie do rozwoju doktryny demokratycznej i społecznie postępowej.
Gdy lud krakowski garną się do szeregów powstańców, politycy umiarkowani postarali się usunąć z Rządu Narodowego jego dwu członków radykałów i ogłosić dyktatorem trzeciego – Jana Tyssowskiego. Jednakże siły radykalne umocnił, przybyły do Krakowa 24 lutego na czele oddziału górników i rzemieślników, Edward Dembowski. Myśliciel i pisarz kierunku romantyczno-rewolucyjnego, objął urząd sekretarza dyktatora i zaczął narzucać mu swoje koncepcje. Zorganizował Klub Rewolucyjny. Inspirował i redagował prawa i odezwy mające na celu pogłębienie i rozszerzenie powstania. Publikowano je w „Dzienniku Rządowym Rzeczypospolitej Polskiej”. Ogłoszono natychmiastowe zniesienie pańszczyzny i obniżkę podatków. Zapowiedziano utworzenie warsztatów narodowych z dwukrotnie wyższą niż dotychczas płacą oraz nadanie ziemi po zwycięstwie wszystkim chłopom bezrolnym. Był to program zbliżony do idei Gromad Ludu Polskiego, czynnych na lewicy emigracyjnej we Francji i w Anglii. W jednym z dekretów Rząd Narodowy zniósł wszelkie tytuły wraz ze zwrotem „pan”, wprowadzając w to miejsce „obywatel”. Blisko 70 lat później nawiązały do tej tradycji Legiony. Narzędziem powstania miało być sprawne sądownictwo, ludność należało wciągnąć do obieralnych rad gminnych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Krótkie Panowanie Henryka Walezego
Zakończenie
Powstanie krakowskie trwało zaledwie 9 dni i upadło z braku większych sił niemal bez walki z najeźdźcą, jednakże stało się istotnym ogniwem polskich zmagań o niepodległość. Wkrótce weszło do Krakowa wojsko austriackie. Wbrew traktatom wiedeńskim zniesiono Wolne Miasto Kraków, narzucając jego terytorium nazwę Wielkiego Księstwa Krakowskiego. Miasto wraz z okręgiem włączono do Galicji.
Grafika: Wikimedia Commons