Celem tej analizy jest przedstawienie możliwości oddziaływania Trójkąta Lubelskiego na scenę polityczną na Białorusi. Czy elity opozycyjne wobec reżimu Łukaszenki mają możliwość wykorzystania tej inicjatywy do walki z dyktaturą obecnej administracji w Mińsku.
Punktem wyjścia do tych rozważań będzie wspólna deklaracja państw członkowskich Trójkąta Lubelskiego – Litwy, Polski i Ukrainy. 7 lipca 2021, ministrowie spraw zagranicznych tych państw podpisali wspólną deklarację o wspólnym europejskim dziedzictwie i wspólnych wartościach narodów dawnej Rzeczypospolitej – Korony Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego, podczas spotkania Trójkąta Lubelskiego w Wilnie, zorganizowanego w 230 rocznicę podpisania Konstytucji 3 Maja. W tym dokumencie znalazły się zapisy o przyszłym otwarciu tej inicjatywy na demokratyczną Białoruś.
Trójkąt Lubelski powstał 28 lipca 2020 roku w Lublinie; już w wymiarze symbolicznym zakładał utrzymanie wspólnoty dziedzictwa Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Z kolei, w wymiarze politycznym czy geopolitycznym miało stanowić wsparcie dla Ukrainy w odzyskaniu integralności terytorialnej oraz wsparciu integracji europejskiej i euroatlantyckiej Kijowa.
Pozostali członkowie Trójkąta Lubelskiego Polska i Litwa są członkami zarówno NATO jak i Unii Europejskiej i prowadzą aktywną politykę na rzecz utrzymania Ukrainy w strefie wpływów Zachodu. Z perspektywy obydwu państw utrzymanie niepodległości Ukrainy jest kluczowe dla bezpieczeństw obydwu państw, które są częścią Wschodniej Flanki NATO oraz prowadzą politykę polegającą na odpieraniu wpływów Moskwy w Europie Środkowo-Wschodniej.
Zagrożenia dla Polski i Litwy
Zmiany polityczne, które zaszły na Białorusi po sfałszowanych wyborach w sierpniu 2020 roku mają bezpośrednie przełożenie na bezpieczeństwo wewnętrzne Litwy i Polski. Reżim w Mińsku w okresie od sfałszowania wyborów w sierpniu 2020 roku do kryzysu migracyjnego na polsko-białoruskiej granicy przeszedł polityczny proces od pozycji państwa satelickiego wobec Moskwy do pełnej wasalizacji polityki wewnętrznej i zagranicznej wobec Kremla.
Reżim Łukaszenki utracił wszelkie możliwe narzędzia prowadzenia polityki z Zachodem. Stąd kryzys graniczny, który ma na celu zastraszenie opinii publicznej na Zachodzie jest aktem desperacji. Jednocześnie takie zachowanie reżimu jest świadectwem tego, że sankcje sektorowe nałożone na Białoruś przynoszą pożądany efekt. Według prognoz Eurazjatyckiego Banku Rozwoju, gospodarka białoruska odnotuje najniższe tempo rozwoju wśród państw Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej. Wzrost PKB w cenach stałych na Białorusi w 2020 i 2021 roku był ujemny a prognozy na 2022 rok przewidują wzrost jedynie 0,9 %1; z kolei w innych państwach regionu wyniesie: 2,8% w Rosji czy 6,7% w Tadżykistanie.
Stąd można założyć, że rozwój sytuacji politycznej na Białorusi może pójść w dwóch kierunkach. Jedną z możliwości jest pełna inkorporacja Białorusi przez Rosję. Nawet jeśli Białoruś pozostanie formalnie niepodległym państwem to możliwości manewrów rządzących tym państwem będą na poziomie Ramzana Kadyrowa w Czeczenii. Inną z możliwości na pewnym etapie rozwoju sytuacji politycznej na Białorusi będzie podjęcie rozmów z opozycją.
Jednakże opozycja białoruska, nawet jeśli dojdzie do władzy na Białorusi to nadal pozostaje otwarte pytanie, czy zdecyduje się na format Trójkąta Lubelskiego jako forum współpracy międzynarodowej. Litwa, Polska oraz Ukraina stanowią najbliższych partnerów europejskich, którzy mogą uniezależnić Mińsk od wpływów Moskwy.
Ukraina, która jest państwem frontowym w przeciwdziałaniu wpływom Moskwy w Europie Środkowo-Wschodniej, może stanowić dla Białorusi pewien model emancypacji od wpływów Kremla, oczywiście przy założeniu, że Kijów utrzyma swoją niepodległość i niezależność ekonomiczną wobec Rosji.
Trójkąt Lubelski jako element wspólnej tożsamości
Społeczeństwo białoruskie, które wyszło na ulice w proteście przeciwko sfałszowaniu wyników w wyborach prezydenckich w sierpniu 2020 roku, wykorzystywało symbolikę należącą do powstałej w 1918 Białoruskiej Republiki Ludowej, która z kolei wykorzystywała godło oraz flagę odnoszącą się do spuścizny Wielkiego Księstwa Litewskiego jako części składowej Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Można więc założyć, że to ta część opozycji, która powołuje się na symbole narodowe odnoszące się dziedzictwa Unii Lubelskiej, która miała być symbolicznym nawiązaniem do fundamentów wspólnej tożsamości pomiędzy Polakami, Litwinami, Białorusinami i Ukraińcami.
Jednocześnie budowanie tożsamości narodowej Białorusinów w oparciu o dziedzictwo Wielkiego Księstwa Litewskiego pozycjonuje Białoruś poza strefą bezpośrednich wpływów Moskwy. W wymiarze geopolitycznym włączenie Białorusi w format Trójkąta Lubelskiego łączyłoby się z budowaniem więzi tego państwa ze strukturami zachodnimi.
W wymiarze instytucjonalnym Trójkąt Lubelski, może działać na dwóch płaszczyznach. W obecnej sytuacji, w której Białoruś nie posiada oficjalnej delegacji przy tym projekcie, może zostać zaangażowana opozycja białoruska, która posiada swoje struktury w Polsce i na Litwie. Biuro Swiatłany Cichaniuskiej w Wilnie posiada status dyplomatyczny i liderka demokratycznej opozycji białoruskiej mogłaby reprezentować swoje państwo pod nieobecność reprezentantów administracji centralnej. Kolejna płaszczyzna działań będzie możliwa dopiero po odejściu od władzy Aleksandra Łukaszenki na Białorusi i ukonstytuowaniu się nowej władzy, która będzie reprezentować społeczeństwo białoruskie.
Trudne relacje pomiędzy opozycją białoruską a władzami w Kijowie
Mogłoby się wydawać, że władze ukraińskie powinny być dla opozycji białoruskiej naturalnym partnerem. Jednakże stosunek Kijowa wobec opozycji skupionej przy Swiatłanie Cichanouskiej jest chłodny. Taka postawa wynika przede wszystkim z niejasnego stanowiska liderki białoruskiej opozycji demokratycznej wobec sprawy Krymu. W jednym z wywiadów stwierdziła ona, że: „Krym jest de facto rosyjski”2. Ta wypowiedź spotkała się ze stanowczą krytyką władz w Kijowie, dla których budowanie dobrosąsiedzkich relacji z Mińskiem będzie zależało od poszanowania integralności terytorialnej Ukrainy.
Polityka Ukrainy wobec Białorusi w ciągu ostatniej dekady była budowana w oparciu o dobrosąsiedzkie relacje. Kryzys w relacjach na linii Mińsk – Kijów nastąpił dopiero po sfałszowaniu wyborów na Białorusi przez reżim Łukaszenki. W związku z nasilającymi się represjami wobec społeczeństwa białoruskiego, Kijów przyjął zbieżne z zachodnimi rozwiązania polegające na nałożeniu sankcji na reżim Łukaszenki. Ta postawa Kijowa wobec Białorusi została odebrana przez reżim w Mińsku jako zdrada ze strony Ukrainy.
W kontekście wojny w Donbasie oraz aneksji Krymu przez Rosję, Białoruś starała się stawać na pozycji mediatora. Mińsk stanowił miejsce spotkań Formatu Normandzkiego (Ukrainy, Rosji, Niemiec i Francji) – grupy stworzonej do rozstrzygnięcia wojny w Donbasie. W roku 2014 prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zaapelował o zwołanie spotkania właśnie w Mińsku, który wydawał się miejscem w miarę neutralnym, bowiem reżim Łukaszenki prowadził w tamtym okresie 2015 – 2020 politykę polegającą na pewnego rodzaju balansowaniu politycznym pomiędzy Zachodem i Rosją. Białoruś nie uznawała przyłączenia Krymu do Rosji i starała się przedstawiać „życzliwą” postawę wobec polityków ukraińskich, którzy gościli często w Mińsku.
Jednocześnie relacje bardziej strukturalne z opozycją białoruską są relatywnie nowe i nie pozbawione nieufności. Swiatłana Cichanouska nie została jeszcze zaproszona do Kijowa jako przedstawiciel demokratycznej opozycji białoruskiej. Jednakże Ukraina daje jednoznaczne wsparcie dla opozycji białoruskiej, wprowadzając sankcje wobec reżimu. Można więc założyć, że pewne nieporozumienia na linii Cichanouska – Kijów wynikają głównie z obaw opozycji białoruskiej przed prezentowaniem postaw antyrosyjskich. Białoruska opozycja nie łączy narracji wymierzonej w Łukaszenkę z narracją antyrosyjską. Część społeczeństwa białoruskiego liczy się z koniecznością dialogu z Moskwą, która mogłaby zaakceptować odejście Łukaszenki przy jednoczesnym utrzymaniu Białorusi w swojej strefie wpływów.
Polska i Litwa wobec Białorusi
Rządy w Wilnie i Warszawie są na pierwszej linii frontu w wojnie hybrydowej reżimu Aleksandra Łukaszenki. Obydwa państwa jako członkowie Unii Europejskiej i NATO, posiadające jasne stanowisko w kwestii realizacji polityki wobec reżimu w Mińsku stanowią dla niego największe zagrożenie polityczne. Powstanie Trójkąta Lubelskiego może być rozpatrywane zarówno przez Rosję jak i reżim na Białorusi jako kolejny format polityczny wymierzony w interesy tych państw. Chociaż nadal Trójkąt Lubelski jest w trakcie formułowania swoich głównych celów politycznych, jednakże wsparcie militarne Ukrainy np. poprzez stworzenie Litewsko-Polsko-Ukraińskiej Brygady LITPOLUKRBRIG jest jednym z elementów budowy zrębów solidarności pomiędzy Polską i Litwą, które są „zakorzenione” w strukturach Zachodu oraz Ukrainą próbującą wyemancypować się z rosyjskiej dominacji. W odniesieniu do Białorusi, Polska z Litwą aktywnie wspierają opozycję białoruską, która tworzy w obydwu państwach silną diasporę wspierającą rodaków w kraju.
Ważnym czynnikiem rozpatrywanym w ramach Trójkąta Lubelskiego jest zagrożenie ze strony Rosji, zarówno na odcinku białoruskim jak i ukraińskim. Dyktatura Aleksandra Łukaszenki na obecnym etapie realizuje w pełni cele strategiczne Rosji. W przypadku wznowienia działań ofensywnych wobec Ukrainy, terytorium Białorusi może być wykorzystywane jako jeden z frontów w wojnie z Ukrainą, w której nie można wykluczyć również udziału żołnierzy białoruskich3.
Podsumowanie
Rozwój Trójkąta Lubelskiego jako platformy wsparcia dla Białorusi będzie zależał od wielu czynników. Przede wszystkim pozostaje otwarte pytanie: czy Białoruś utrzyma swoją państwowość? Z perspektywy Rosji utrzymanie Białorusi w pozycji wasalnej wobec Moskwy, jednakże utrzymującej formalną niepodległość wydaje się najbardziej korzystna. Łukaszenko nie posiada żadnych narzędzi politycznych ani grup poparcia, poza aparatem siłowym, które mogłyby budować jego niezależność wobec Moskwy. Jednakże do pełnego wykorzystania potencjału Białorusi jako niepodległego państwa w Trójkącie Lubelskim potrzebne są zmiany polityczne.
W krótkiej perspektywie, Trójkąt Lubelski będzie mógł realizować swoje cele polityczne angażując do swoich prac opozycję białoruską. Jednakże w dłuższej perspektywie format ten potrzebuje instytucjonalnego wsparcia od wszystkich członków. Pierwotnie głównym celem powstania Trójkąta Lubelskiego była pomoc dla Ukrainy w przeciwdziałaniu rosyjskiej agresji. Ten cel powinien znajdować się nadal wśród priorytetów działań Trójkąta Lubelskiego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bałkany Zachodnie w drodze do Unii Europejskiej
Z tej perspektywy utrzymanie Kijowa w zachodniej strefie wpływów wydaje się kluczowe. Rozwój Ukrainy, realizacja różnych projektów również w ramach innych zachodnich projektów jak Inicjatywa Trójmorza może stanowić dla społeczeństwa białoruskiego przykład. Trzeba jednak brać pod uwagę, że wraz z upadkiem reżimu Łukaszenki, proeuropejski kurs Mińska nie jest przesądzony ponieważ część opozycji białoruskiej uważa, że ze względów szczególnie gospodarczych Białoruś potrzebuje ścisłej współpracy z Rosją. Te postawy nie mają charakteru ideologicznego a jedynie praktyczny. Cała gospodarka niepodległej Białorusi została ukształtowana tak, że Rosja stanowi głównego partnera gospodarczego tego państwa.
Artykuł został pierwotnie opublikowany w kwartalniku “Myśl Suwerenna. Przegląd Spraw Publicznych” nr 4(6)/2021.
Grafika:pixabay.com
_______________________________
1 https://eabr.org/upload/prezentation_states/BY-EN-2020.pdf
2 https://bialorus2020studium.pl/raport3/
3 https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2021-11-09/wsparcie-dla-lukaszenki-rosja-wobec-kryzysu-migracyjnego