W drugiej połowie XVIII wieku Adam Smith pisał, że „gdyby wszystkie narody przyjęły liberalny system wolnego wywozu i wolnego przywozu, to różne państwa wchodzące w skład wielkiego kontynentu przypominałyby do pewnego stopnia prowincje wielkiego imperium”1. Eurazja, jako całość, odbiega od powyższego opisu, ale poszczególne jej części dość dobrze pasują do słów Smitha, przede wszystkim za sprawą regionalnych bloków handlowych, do których można zaliczyć Unię Europejską czy Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-wschodniej. Niemniej, dzięki umowom o wolnym handlu, zachodni i wschodni kraniec Eurazji coraz bardziej integruje się gospodarczo, choć zakres tej integracji trudno porównać do wizji szkockiego ekonomisty. W tym układzie rola Polski musi być rozpatrywana przez pryzmat członkostwa w Unii Europejskiej, ponieważ polityka handlowa należy do kompetencji Brukseli.
Obecnie Unia Europejska ma podpisane cztery umowy o wolnym handlu z krajami położonymi na wschodnim krańcu Eurazji: Koreą Południową, Japonią, Singapurem i Wietnamem. Należy zwrócić uwagę, że współczesne tego typu umowy, zwane umowami nowej generacji, obejmują swym zakresem nie tylko handel towarami, ale również handel usługami, zakładanie przedsiębiorstw, przepływy kapitału, bezpośrednie inwestycje zagraniczne, zamówienia publiczne oraz ochronę praw własności intelektualnej. Pierwszym państwem, z którym Unia Europejska zawarła kompleksową umowę nowej generacji była Korea Południowa w 2010 roku (umowa formalnie weszła w życie w 2015 roku, aczkolwiek proces zmniejszania i znoszenia ceł rozpoczął się w 2011 roku, kiedy to zredukowano znaczną część barier celnych). Kolejnymi państwami azjatyckimi były Japonia i Singapur, z którymi Bruksela podpisała umowy w 2018 roku, a zaczęły one obowiązywać w 2019 roku. Ostatnio do grona partnerów europejskich dołączył Wietnam, z którym umowa została zawarta w 2019 roku i weszła w życie w 2020 roku.
Umowy o wolnym handlu, nawet jeśli kompleksowo obejmują wiele obszarów gospodarki, to najczęściej w pierwszej kolejności zwracają uwagę na wysokość taryf celnych. Rola ceł dotyczy przede wszystkim wpływów budżetowych lub ochrony rynku przed nadmiernym przywozem konkurencyjnych towarów. Niemniej rola instrumentów taryfowych we współczesnym świecie zmniejszyła się za sprawą bardziej efektywnych danin publicznych oraz ochronnych instrumentów pozataryfowych, takich jak ograniczenia ilościowe (kontyngent, embargo) czy przepisy administracyjne (certyfikaty, świadectwa zdrowotności, normy techniczne, reguły pochodzenia). Bariery pozataryfowe stanowią zazwyczaj większy problem dla podmiotów zajmujących się handlem zagranicznym niż wysokość stawek celnych, które przedstawia tabela 1. Przed rozpoczęciem negocjacji z Japonią menagerowie europejskich przedsiębiorstw eksportujących do tego kraju wskazali, w skali od 1 (minimum) do 5 (maksimum), że cła to utrudnienie na poziomie 1,3, natomiast środkom pozataryfowym przypisali średnią wartość 2,8, czyli ponad dwukrotnie wyższą2.
Tabela 1. Średnie stawki celne według klauzuli najwyższego uprzywilejowania
na wybranych obszarach celnych (%)
Obszar celny |
Średnia arytmetyczna (2019) |
Średnia ważona importem (2018) |
|
Towary ogółem |
Towary rolne |
Towary ogółem |
|
Unia Europejska |
5,1 |
11,4 |
3 |
Chiny |
7,6 |
13,9 |
4,4 |
Hongkong |
0 |
0 |
0 |
Japonia |
4,3 |
15,5 |
2,3 |
Korea Południowa |
13,6 |
56,8 |
8 |
Singapur |
0 |
0,1 |
0 |
Tajwan |
6,6 |
17,3 |
2 |
USA |
3,3 |
4,7 |
2,3 |
Wietnam |
9,6 |
17,2 |
5,5 |
Źródło: opracowanie własne na podstawie World Tariff Profiles 2020, World Trade Organization, Geneva, 2020.
Powyższa tabela wskazuje na zróżnicowany poziom protekcjonizmu celnego w różnych częściach świata, zwłaszcza na Dalekim Wschodzie. Z jednej strony mamy terytoria, na których cła praktycznie nie występują – Singapur, a z drugiej strony stawki celne są dość wysokie – Korea Południowa. W obu przypadkach nie widać jednak barier pozataryfowych, stanowiących zazwyczaj przedmiot kilkuletnich negocjacji przed podpisaniem umowy o wolnym handlu. Warto zauważyć, że na szybkim znoszeniu barier zależy przede wszystkim stronie posiadającej przewagi konkurencyjne w danym obszarze, które umożliwiają skuteczną penetrację rynku strony słabszej. Wskazuje na to logika, ale również historia, czego przykładem jest doktryna wolności mórz Hugona Grocjusza w XVII-wiecznej Holandii, będącej wówczas hegemonem handlu światowego. Do najtrudniejszych obszarów negocjacji zalicza się rolnictwo, ponieważ łączy ono kwestie bezpieczeństwa ekonomicznego kraju i silnego lobbingu ze strony dobrze zorganizowanej części elektoratu, stanowiącej bazę wyborczą dla dużych ugrupowań politycznych, zwłaszcza o charakterze konserwatywnym.
Stosunki handlowe Unii Europejskiej z Koreą Południową i Japonią
Korea Południowa jest pierwszym państwem dalekowschodnim, które podpisało umowę o wolnym handlu z Unią Europejską, dzięki czemu ma najdłuższą historię funkcjonowania tego typu aktu, który można oceniać już perspektywy niemal całej dekady. W przypadku Japonii jest to trudniejsze, ponieważ umowa weszła w życie dopiero w 2019 roku. W każdym razie warto zwrócić uwagę na pewne podobieństwa obu państw wschodnioazjatyckich, będących potęgami przemysłowymi, a jednocześnie zmagającymi się z problemami bezpieczeństwa energetycznego i żywnościowego. Owa zbieżność powoduje, że przedsiębiorcy z państw członkowskich Unii Europejskiej mogą poszukiwać pewnych analogii między Koreą Południową i Japonią, zwłaszcza, iż oba kraje są zbliżone kulturowo, przy czym Korea jest bardziej kolektywistyczna, a Japonia w większym stopniu indywidualistyczna. Ponadto korporacje koreańskie i japońskie dość mocno zaznaczyły swą obecność w Polsce, którą postrzegają jako kraj stabilny politycznie i gospodarczo.
Analiza wymiany handlowej między Unią Europejską a Koreą Południową wskazuje, że dzięki wspomnianej umowie wzrosło znaczenie handlu wewnątrz-gałęziowego, czego przykładem jest jednoczesna wyższa sprzedaż samochodów europejskich w Korei Południowej oraz aut koreańskich w Unii Europejskiej. Pierwsze pięć lat funkcjonowania strefy wolnego handlu miało wpływ na dodatkowy wzrost PKB, zarówno w Unii Europejskiej (0,03%), jak i w Korei Południowej (0,31%). W drugim przypadku był to wzrost relatywnie wyższy, ale ma to związek z wielkością obu rynków. Na tym tle warto porównać kraje Grupy Wyszehradzkiej: Polska – 0,03%, Czechy – 0,06%, Słowacja – 0,14%, Węgry – 0,05%3. Spośród państw V4 relatywnie najwięcej skorzystała Słowacja, natomiast Polska znalazła się na poziomie średnim dla całej Unii. W ujęciu sektorowym, na podstawie analizy wartości dodanej, można stwierdzić, że największym beneficjentem umowy o wolnym handlu okazał się koreański sektor motoryzacyjny, który zyskał aż 4,13%4.
W lutym 2019 roku weszła w życie umowa o partnerstwie gospodarczym między Unią Europejską a Japonią, która swoim zasięgiem obejmuje około 30% światowego PKB i 40% globalnego handlu. Dzięki tej umowie łączne oszczędności na cłach przedsiębiorstw europejskich eksportujących do Kraju Wschodzącego Słońca wyniosą nawet miliard euro rocznie. Prognozuje się, że w 2035 roku dzięki redukcji taryf celnych i barier pozataryfowych, Unia Europejska dodatkowo zyska na partnerstwie gospodarczym 33,9 mld euro (0,14% PKB), natomiast korzyści Japonii wyniosą 29,1 mld euro (0,61% PKB). Z kolei wzrost eksportu wyniesie odpowiednio 13,2% (UE) i 23,5% (Japonia)5. W punktu widzenia Polski ważny wydaje się japoński rynek rolno-spożywczy, który jest jednym z największych na świecie, a po znaczącej redukcji barier handlowych stanie się bardziej dostępny dla europejskich eksporterów, przy czym warto podkreślić, że większość barier zniesiono już w momencie wejścia umowy w życie.
Umowa o partnerstwie gospodarczym reguluje nie tylko handel towarami czy usługami, ale również rynek zamówień publicznych. Japonia podpisując umowę zgodziła się szerszy dostęp do krajowego rynku sprzętu kolejowego i infrastruktury kolejowej, a także do przetargów dotyczących dystrybucji energii elektrycznej, szpitali i instytucji akademickich. Ponadto częściowo otwarty został rynek zamówień publicznych na poziomie samorządowym. Japończycy wytypowali 48 miast liczących średnio około 300 tys. mieszkańców i skupiających łącznie 15% populacji kraju, w których przedsiębiorstwa europejskie mogą ubiegać się o zlecenia. Zapewniono również łatwiejszy dostęp do informacji o przetargach publicznych oraz ustanowiono nowe standardy w zakresie procedur odwoławczych. Niemniej wydaje się mało prawdopodobne, żeby znacząca liczba podmiotów gospodarczych z państw członkowskich UE, w tym z Polski, zaistniała na tym rynku. Raczej będą to przypadki incydentalne, ale ważne, że dzięki partnerstwu gospodarczemu istnieją nowe możliwości, które wcześniej były mocno ograniczone.
Stosunki handlowe Unii Europejskiej z krajami ASEAN
Spośród dziesięciu państw członkowskich stowarzyszenia ASEAN tylko dwa mają obowiązującą umowę o wolnym handlu z Unią Europejską: Singapur i Wietnam. Trwają negocjacje z Indonezją i Filipinami, natomiast zawieszono rozmowy z Malezją i Tajlandią. Z kolei Mjanma prowadzi negocjacje w sprawie umowy o ochronie inwestycji. Warto dodać, że ASEAN to jeden z najbardziej dynamicznych regionów świata, do którego coraz częściej relokowane są inwestycje z Chin. Europa ma długą historię relacji handlowych z Azją Południowo-wschodnią, datujących się od czasów wielkich odkryć geograficznych, kiedy to mieszkańcy państw atlantyckich poszukiwali dostawców przypraw korzennych. Swoje kolonie posiadali tam Portugalczycy, Hiszpanie, Holendrzy, Brytyjczycy i Francuzi. W wielu miejscach wciąż widoczne są wpływy europejskie, zwłaszcza w Singapurze, który został założony przez Brytyjczyków, choć dominującą grupą etniczną są tam obecnie Chińczycy.
Singapur jako pierwszy kraj Azji Południowo-wschodniej podpisał w 2018 roku umowę o wolnym handlu z Unią Europejską, a rok później weszła ona w życie. Według wskaźnika mierzącego poziom wolności gospodarczej, publikowanego corocznie przez Heritage Foundation, Singapur jest najbardziej liberalną gospodarką na świecie i liderem w kategoriach: prawo własności, skuteczność wymiaru sprawiedliwości oraz rynek pracy. Natomiast w przypadku otwartości rynku na handel zagraniczny wyprzeda go jedynie Hongkong, a państwa członkowskie Unii Europejskiej zajmują wspólnie 16 miejsce6. Singapur, którego populacja wynosi niespełna 6 mln mieszkańców, traktowany jest często jako centrum obsługi działalności w regionie Azji i Pacyfiku, o czym świadczy liczba ponad 10 tys. przedsiębiorstw unijnych posiadających tam swoje biura. Ponadto około 50 tys. podmiotów z UE zajmuje się eksportem do tego niewielkiego kraju. Umowa o wolnym handlu umożliwi im łatwiejszy dostęp do rynku, głównie za sprawą zniesienia barier pozataryfowych, które dotyczą m. in. ważnego dla Polski sektora rolno-spożywczego.
W sierpniu 2020 roku weszła w życie umowa o wolnym handlu między Unią Europejską a Wietnamem. Od pierwszego dnia jej obowiązywania 65% unijnego eksportu do Wietnamu odbywa się bezcłowo, a pozostałe cła – z pewnymi wyjątkami – będą redukowane stopniowo przez okres najbliższych 10 lat. Dla przykładu cła na produkty mleczne zostaną zniesione w ciągu 5 lat, na mrożoną wieprzowinę w ciągu 7 lat, a na drób będą likwidowane przez maksymalny okres 10 lat. Z drugiej strony Unia Europejska zniosła już cła na 71% wartości importu i docelowo w ciągu 7 lat zlikwiduje bariery celne dla 99% obrotów handlowych z azjatyckim partnerem7. W kontekście Wietnamu warto zwrócić uwagę na stosunkowo dużą i dobrze zorganizowaną diasporę wietnamską mieszkającą w Polsce, która może pełnić rolę pośrednika handlowego. W zasadzie już taką rolę pełniła przed zawarciem układu.
Miejsce Polski w handlu z krajami Dalekiego Wschodu
Od podpisania pierwszej kompleksowej umowy o wolnym handlu między Unią Europejską a państwem z Dalekiego Wschodu minęła już dekada. Kolejne umowy są negocjowane, więc obszar wolnego handlu, którego częścią jest Polska, będzie się poszerzał. W związku z tym warto wyciągnąć wnioski z dotychczasowych układów i przygotować się na następne. Łączny udział analizowanych państw azjatyckich w polskim eksporcie towarów w 2019 roku wynosił niespełna 0,8%, w tym: Japonia – 0,28%, Korea Południowa – 0,26%, Wietnam – 0,13%, Singapur – 0,11%8. Biorąc pod uwagę wyłącznie handel pozaunijny wybrane rynki stanowią 3,9% polskiego eksportu, w tym: Japonia – 1,4%, Korea Południowa – 1,3%, Wietnam – 0,64%, Singapur – 0,55%. Unia Europejska wypada lepiej na tle Polski, ponieważ jej eksport do czterech państw azjatyckich wynosi 8%, w tym: Japonia – 3,4%, Korea Południowa – 2,3%, Singapur – 1,7%, Wietnam – 0,58%9. Polska ma deficyt w handlu towarami ze wszystkimi wyżej wymienionymi państwami, a jego skala zależy od tego, czy w przypadku importu uwzględni kraj pochodzenia czy też kraj wysyłki. W pierwszym przypadku dysproporcje są znacznie większe.
W ocenie handlu towarami należy mieć na uwadze, że Polska stanowi dla Japonii i Korei Południowej ważną bazę produkcyjną, więc część importu z tych krajów przetwarzana jest w dość licznych fabrykach należących do korporacji japońskich i koreańskich. Następnie towary z tych fabryk sprzedawane są na wspólnym rynku unijnym, czyli Polska stanowi w tym przypadku platformę eksportową dla wielkich przedsiębiorstw, co utrudnia analizę statystyk handlowych. Niemniej, o ile salda w handlu towarami z krajami Dalekiego Wschodu są ujemne, to lepiej przedstawia się sytuacja w handlu usługami, w którym pozycja Polski jest coraz silniejsza. W 2019 roku Polska dostarczyła światu usługi o wartości 72 mld USD, natomiast import usług wyniósł 44 mld USD10. W przypadku czterech państw azjatyckich, według danych z 2018 rok, w dwóch przypadkach została osiągnięta nadwyżka (Korea Południowa i Singapur), natomiast w dwóch pozostałych odnotowano deficyt (Japonia, Wietnam). Jednakże w handlu usługami z Japonią deficyt sukcesywnie zmniejsza się z roku na rok, więc być może w tym przypadku Polska również będzie generować nadwyżki.
Umowy o wolnym handlu dają polskim przedsiębiorcom coraz większe możliwości, ale wciąż zbyt słabo obecni są na rynkach pozaeuropejskich. Wynika to z dużej mierze z doświadczeń historycznych, kiedy kraje Europy Zachodniej podbijały świat i tworzyły kolonie, Polska przez ponad stulecie musiała walczyć o niepodległość. Poza tym część krajów europejskich ma bogate doświadczenia związane z handlem dalekosiężnym, czego przykładem jest Holandia, która od XVII wieku wciąż jest jedną z największych potęg handlowych, zarówno w handlu towarami, jaki i w dostarczaniu usług. Polska nadrabia straty, przesuwając się do przodu w rankingach wymiany handlowej, ale inne państwa nie stoją w miejscu. Kraje Dalekiego Wschodu stanowią atrakcyjny kierunek, ponieważ gospodarcze centrum świata przeniosło się znad Atlantyku nad Pacyfik i kogo tam zabraknie, ten najprawdopodobniej będzie tracił swoją międzynarodową pozycję.
Artykuł został pierwotnie opublikowany w kwartalniku “Myśl Suwerenna. Przegląd Spraw Publicznych” nr 1(1)/2020.
[Grafika: Impressive evening skyline in Shanghai, autor: Adi Constantin]
_______________________________
1 A. Smith, Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów, Tom 2, Księga IV, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2007, s. 148.
2 Assessment of Barriers to Trade and Investment between the EU and Japan, Copenhagen Economics, Copenhagen 2009, s. 45.
3 Evaluation of the Implementation of the Free Trade Agreement between the EU and its Member States and the Republic of Korea – Final Report, Publications Office of the European Union, Luxembourg 2018, ss. 111-112.
4 Ibidem, s. 118.
5 The Economic Impact of the EU-Japan Economic Partnership Agreement (EPA), Publications Office of the European Union, Luxembourg 2018, s. 49.
6 T. Miller, A. B. Kim, J. M. Roberts, 2020 Index of Economic Freedom, The Heritage Foundation, Washington 2020, ss. 5-9.
7 Guide to the EU-Vietnam Trade and Investment Agreements, Delegation of the European Union to Vietnam, 2019, s. 26.
8 Dziedzinowa Baza Wiedzy: Handel Zagraniczny, Główny Urząd Statystyczny, http://swaid.stat.gov.pl/SitePagesDBW/HandelZagraniczny.aspx (data dostępu: 20.09.2020).
9 Statistics on trade flows in goods between EU and non-EU countries, European Commission, https://madb.europa.eu/madb/statistical_form.htm (data dostępu: 20.09.2020).
10 World Trade Statistical Review 2020, World Trade Organization, Geneva 2020, s. 84.